tag:blogger.com,1999:blog-8820323014679242274.post1479001832653332535..comments2023-04-26T02:26:03.988-07:00Comments on Kasia Rejzerewicz Photography: John Lennon nokautujący Greenpoint, czyli wizyta Bronisława. KAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/15924028905017534809noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-8820323014679242274.post-73308424829341025502012-06-16T06:00:57.653-07:002012-06-16T06:00:57.653-07:00Droga Autorko,
Nasza nagla smierc nastopila by po...Droga Autorko,<br /><br />Nasza nagla smierc nastopila by podczas drugiej wizyty na Greenpoint. Pierwsza byla zaraz po naszym spacerze na Brooklyn Bridge... Do you remember? Wtedy ja mialem ogromna ochote na Slaska rolade z kluskami slaskimi i czerwona kapusta... Pamietam, ze nie bylo tego w menu akurat tego dnia.<br /><br />Druga wizyta natomiast, odbyla sie w towarzystwie Patricka z "niemiec" i Amandy, wtedy w drodze powrotnej zamierzenie podnioslem wszystkim poziom adrenaliny, co rozbudzilo nas po obfitym Polskim obiedzie :P<br /><br />Pozdrawiam Cie Kochana!<br /><br />BoguslawJohnnyBoyhttps://www.blogger.com/profile/02320140294855824609noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8820323014679242274.post-79001370671040997112012-05-01T14:54:31.029-07:002012-05-01T14:54:31.029-07:00Drogi czytelniku,
Gdybys nas z tęsknoty nie zawló...Drogi czytelniku,<br /><br />Gdybys nas z tęsknoty nie zawlókł na Greenpoint,(I w drodze powrotnej o mało nie zabił) pewnie nie "odkryłabym" go przez długi czas. A pierogi były dobre :)<br />Sciskam Cie przeogromnie i tęsknie<br /><br />KatarzynkaAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/15924028905017534809noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8820323014679242274.post-62483182897641008752012-04-24T17:31:19.243-07:002012-04-24T17:31:19.243-07:00Droga Autorko,
Musze przyznac, ze z lezka w oku c...Droga Autorko,<br /><br />Musze przyznac, ze z lezka w oku czytam Twojego bloga. Kazde przeczytane zdanie pojawia sie w mojej glowie, jak wczorajszy spacer w poszukiwaniu rolady slaskiej z kluskami i modra kapusta. Dziadzio w wozkiem, jakze laskawie wskazujacy droge do restauracju, faktycznie zmieszany i poddenerwowany, ze ktos w Nowym Jorku smiel do niego odezwac sie w innym niz jego ojczystym jezyku... Pani w piekarni podajaca drozdzowke i delikatesy w ktorych nie mozna bylo dostac majonezu Kieleckiego, karty telefiniczne kupione u araba w polskiej dzielnicy i litr Wodki Wyborowej w promocji za $14,90...<br />Nawet w nas pojawila sie malenka iskra tesknoty za Ojczyzna, za ktora, okazalo sie w mgnieniu oka, wogole nie tesknimy!<br />Pozdrawiam Cie i Tesknie niezmiernie!<br />Forever Yours<br />Johnny Boy!JohnnyBoyhttps://www.blogger.com/profile/02320140294855824609noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8820323014679242274.post-12543293183208647422010-12-22T04:27:04.647-08:002010-12-22T04:27:04.647-08:00Zjawisko, o którym piszesz, spotkać można wszędzie...Zjawisko, o którym piszesz, spotkać można wszędzie, gdzie tylko ma się do czynienia z emigracją. Niestety. I to nie tylko polską. Trzy tygodnie pobytu na East Endzie w Londynie uświadomiły mi, że ten deprecjonujący dla Polaków proceder dotyczy niechybnie wszystkich grup etnicznych (tzw. emigracji za pracą) zamieszkujących wielkie aglomeracje. I wcale, ale to wcale nie ogarnia mnie zdziwienie, gdy słyszę, że coś "trzeba zrobić" z emigracją pochodzenia tureckiego, która zwyczajnie nie chce zasymilować się z ludnością niemiecką, dla obopólnego dobra koegzystować. I masz rację, nie chodzi tu o błyskawiczną asymilację. Ci ludzie podpierając się z początku chęcią kultywowania tradycji samodzielnie wyłączają się ze społeczeństwa obywatelskiego utrudniając życie wszystkim innym. Nie sądzę też, żeby ktokolwiek zarzucił Ci brak patriotyzmu. Krytyczne podejście do rodaków jest moim zdaniem wyrazem najwyższej formy patriotyzmu (bo chyba nie przeładowane symbolami kulty?). Możemy mieć jedynie nadzieję, że za parę pokoleń sytuacja się zmieni.<br /><br />olaka.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13100459915205453697noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8820323014679242274.post-61676077227331968702010-12-21T12:07:11.099-08:002010-12-21T12:07:11.099-08:00Poszlo w odrobine ugrzecznionej wersji. Spodziewam...Poszlo w odrobine ugrzecznionej wersji. Spodziewam sie pogromu za glupote i brak patriotyzmu.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15924028905017534809noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8820323014679242274.post-13034976391693962472010-12-21T10:30:51.848-08:002010-12-21T10:30:51.848-08:00a jednak poszło :)a jednak poszło :)likenewspaperhttps://www.blogger.com/profile/03963562403895409785noreply@blogger.com